matka z niemowlakiem nad morzem

Ubranka dla niemowląt – kiedyś i dziś

Rozkwit mody dziecięcej to kwestia ostatnich stu lat. Dostępność materiałów ekologicznych, z certyfikatami, we wszelkich możliwych odcieniach, z kolorowymi aplikacjami prezentującymi postacie  z bajek, jest nam dzisiaj dobrze znana. Jednakże, jeszcze w wieku XVIII, dzieci nosiły miniaturowe ubrania dorosłych i nikomu nie przychodziło na myśl, że potrzebują odrębnych strojów. Jak dzisiejsze ciuszki dla niemowlaka zmieniały się na przestrzeni lat?

XVIII wiek – mali dorośli

Jak wiadomo z opisów oraz zbiorów malarskich, niemowlaki w tamtym czasie były ubierane, prawie identycznie, jak ludzie dorośli. Dziewczynki nosiły zminiaturyzowane suknie dworskie składające się ze stanika i spódnicy. Do pewnego czasu, podobnie ubierani byli też chłopcy. Dlatego, oglądając portrety bobasów koronowanych głów warto sprawdzać opis dzieła. Stopniowo zmieniające się trendy, spowodowały rozluźnienie dotyczące niewygodnych strojów. Pod koniec XVIII wieku, właśnie powstająca, dziecięca moda była drogą do luźniejszych kreacji dla dorosłych kobiet. Z tego okresu pochodzą także obrazy przedstawiające matki i córki ubrane w upodobnione do siebie stylizacje.

Przedwojenna Polska

W czasie międzywojnia, hasłami przewodnimi dotyczącymi strojów dziecięcych były: higiena, funkcjonalność i prostota. Szanująca się gospodyni sama szyła lub robiła na drutach ubrania dla niemowląt. Przekazywanie odzieży po starszym rodzeństwie było na porządku dziennym. Królowały komplety z dzianiny, lniane pajacyki i trykotowe śpioszki. Ubranka dla niemowląt, które jeszcze nie zaczęły chodzić, często ograniczały się do długich sukienek. Ta sama zasada dotyczyła chłopców. Poza tym dzieci zawsze zaopatrywane były w nakrycia głowy – czepki i kapturki.

Lata 80 XX wieku

Ze względu na duże ograniczenia w dostępie do odzieży i materiałów, najczęściej, ubranka szyte były na zamówienie ze sztucznych i nieprzystosowanych tkanin. Podobnie jak w międzywojniu, popularne były dzianinowe komplety – sweterek, spodenki, czapeczka i buciki. Robione, oczywiście, samodzielnie. Domeną tych lat były także fartuszki z kieszonką i kokardki na włosach.